wtorek, 3 kwietnia 2012

Na co uważać korzystając z karty kredytowej za granicą

Większość Polaków mieszkających na stałe w UK regularnie podróżuje za granicę. Czasami jeżdżą na wakacje, odwiedzić rodzinę a czasami w interesach. Bez względu na to w jakim celu jedziemy, zawsze musimy mieć ze sobą jakieś pieniądze, nie ważne czy w portfelu czy na naszym koncie. Jeśli ktoś ma gotówkę i tylko z niej korzysta, to nie ma większych problemów. Wystarczy wymienić funty na złotówki lub euro i od razu wiadomo ile nas to kosztuje. Inaczej sprawa wygląda, gdy musimy skorzystać z karty kredytowej. Może to być spowodowane wyczerpaniem funduszy (bo wyjazdy do rodziny nie są takie tanie;)) lub wygodą. Nie każdy bowiem chce podróżować z portfelem wypchanym pieniędzmi. Lub ze względów bezpieczeństwa, lepiej nie trzymać gotówki w portfelu.

Jeśli więc będziecie korzystać z kart kredytowych robiąc zakupy za granicą, to pamiętajcie o kilku ważnych faktach. Dzięki temu unikniecie kosztownych strat i niepotrzebnych rozczarowań w przyszłości.


Na początek warto wiedzieć, że większość kart dodaje sobie około 3% prowizji do każdej dokonanej dzięki nim transakcji. Robiąc więc zakupy za pomocą plastiku może was to kosztować dodatkowe pieniądze. W tym celu lepiej jest skorzystać ze specjalnych kart, które są przeznaczone typowo na płacenie za granicą (np. Halifax Clarity lub Nationwild Flexaccount). One nie mają tej opłaty (w ang. tak zwanej load).

Gdy oferowane jest nam zapłacenie w funtach lub euro, to lepiej wybrać tą drugą opcję. Kurs wymiany będzie wtedy lepszy na waszej karcie, niż ten który ma sprzedawca.

Wypłata z bankomatu jest także bardzo kosztowna. W tym przypadku to powinno być oczywiste dla wszystkich, bo nawet wypłacając kartą kredytową pieniądze z bankomatu w UK naliczana jest nam duża prowizja. Za granicą dodatkowo, oprócz tej prowizji, mogą być naliczane także odsetki od wybranych pieniędzy,  nawet jeśli spłacicie całą kwotę na czas. Stosowanie się do złotej zasady spłacania w całości nie uchroni was w tym przypadku od wysokich kosztów.

Tak więc zawsze jest lepiej wymienić gotówkę wcześniej, bo to pomoże wam ograniczyć niepotrzebne koszty. Z kart kredytowych korzystajcie tylko w na prawdę wyjątkowych sytuacjach, gdy nie macie już innej możliwości. Pamiętajcie także, aby nie wymieniać pieniędzy na lotniskach, bo tamtejszy kurs wymiany jest bardzo nie opłacalny.

Inne artykuły powiązane tematycznie:

2 komentarze:

  1. "Gdy oferowane jest nam zapłacenie w funtach lub euro, to lepiej wybrać tą drugą opcję. Kurs wymiany będzie wtedy lepszy na waszej karcie, niż ten który ma sprzedawca. "

    Z tego co pamietam to na stronie MSE jest napisane dokladnie odwrotnie. Jesli zaplacimy w walucie kraju, to przeliczenie nastapi po kursie VISA/Masterdard czy Amex. Jesli zaplacimy w walucie karty, to przeliczenie nastapi po kursie wlasciciela terminala. Ja zawsze wybieram platnosc w walucie lokalej i przeliczenie przez bank.

    "Od pieniędzy wydanych za granicą za pomocą karty kredytowej na ogół naliczane są odsetki, mimo że spłacicie całą kwotę na czas"

    Pierwsze slysze? Kto tak robi?

    Ze swojej strony polecam karte Nationwide, bardzo dobra karta do zakupow zagranica, nie ma zadnej oplaty za przeliczenie waluty i sa bardzo dobre kursy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do kursu wymiany to napisałem tak jak mówisz, wybrać drugą opcję, czyli zapłatę w Euro. Będzie to waluta lokalna i będzie bardziej opłacalne. Chyba źle zrozumiałaś.

      Co do odsetek to masz rację. Zrobiłem literówkę, miało być od pieniędzy "wybranych" a nie "wydanych". Dziękuję za sprostowanie, tekst został już poprawiony i teraz powinno być już dobrze.

      Usuń